Znalazł telefon i dowód osobisty, ale nie miał zamiaru oddać właścicielowi. Dodatkowo dwanaście razy doładował konto swojego telefonu

Do feralnego zdarzenia doszło 24 września tego roku nad ranem w rejonie estakady zachodniej obwodnicy - na granicy Szczawna-Zdroju i Wałbrzycha. W toku wykonanych przez funkcjonariuszy zespołu operacyjno-rozpoznawczego pierwszego komisariatu czynności okazało się, że leżące na ziemi urządzenie podniósł inny 30-latek. Wałbrzyszanin odnalazł nawet pokrzywdzonego, ale ostatecznie zamiast oddać mężczyźnie dowód osobisty i telefon komórkowy, skorzystał z niego dwunastokrotnie doładowując przy jego wykorzystaniu swoje kontro i powodując w ten sposób straty w łącznej kwocie ponad tysiąca złotych. Kiedy pokrzywdzony zablokował urządzenie, mężczyzna wyrzucił je wraz dokumentem tożsamości do śmieci.

Podejrzany wczoraj przed południem został ostatecznie zatrzymany w jednym z mieszkań przy ul. 11 listopada na Nowym Mieście i już usłyszał zarzuty. Podczas czynności procesowych przyznał się do popełnionych czynów i złożył wyjaśnienia. Mężczyźnie za przywłaszczenie dokumentu i telefonu komórkowego, a także za tzw. oszustwa komputerowe grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. O losie podejrzanego zadecyduje teraz sąd.

Przypominamy, że w przypadku znalezienia cudzej rzeczy ruchomej, aby nie odpowiedzieć za przywłaszczenie mienia, warto w takich przypadkach odwiedzić biuro rzeczy znalezionych, które mieści się w Wałbrzychu przy ul. Rynek 23 pok. 113, i tam przekazywać znalezione przedmioty takie jak telefon komórkowy.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży