Wandala wyłapały kamery miejskiego monitoringu miejskiego. Za zniszczenie mienia 45-latek odpowie teraz przed sądem
45-letni mężczyzna najprawdopodobniej chciał się popisać przed 38-letnią koleżanką, z którą tuż po północy siedział na placu zabaw na Piaskowej Górze w środku drewnianego domku dla dzieci. Boguszowianin wpadł na pomysł, że przy użyciu zapalniczki żarowej opali trochę drewniane ściany i podłogę. Wszystko to zauważył jednak pracownik obsługujący kamery monitoringu miejskiego i chwilę po północy powiadomił będących w służbie policjantów pierwszego komisariatu.
Funkcjonariusze już po chwili byli na miejscu i zatrzymali wandala, który następne godziny spędził w policyjnej celi. Podczas popołudniowych czynności procesowych 45-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego dokonał dewastacji. Za zniszczenie mienia może teraz trafić za kraty więzienia na 5 lat. O jego losie zadecyduje sąd. Straty w mieniu oszacowane zostały na kwotę 850 złotych.
Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży