Poprosił koleżankę o telefon komórkowy, po czym uciekł z nim i zastawił w lombardzie. 17-latek został zatrzymany, a policjanci odzyskali skradzione mi
Do kradzieży telefonu komórkowego doszło 19 lutego tego roku przy ul. Mickiewicza w Śródmieściu. Pokrzywdzona 18-latka spotkał tam swojego 17-letniego kolegę. Podczas rozmowy młody wałbrzyszanin poprosił ją o telefon komórkowy. Kobieta nie spodziała się, że znany jej osobiście nastolatek po prostu ucieknie z urządzeniem wartym 2,5 tysiąca złotych.
Zaalarmowani o przestępstwie policjanci Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji II w Wałbrzychu podczas zbieranie niezbędnych do sprawy informacji ustalili, że nastolatek jest poszukiwany za popełnienie jako nieletni czynów karalnych i powinien trafić do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Jaworze. 17-latek od momentu popełnienia przestępstwa kradzieży postanowił ukrywać się. Ostatecznie wczoraj po południu wpadł jednak w ręce policjantów w jednym z mieszkań przy al. Wyzwolenia w Wałbrzychu. Funkcjonariusze odzyskali także telefon, który podejrzany zastawił w jednym z wałbrzyskich lombardów. Urządzenie niebawem trafił do pokrzywdzonej nastolatki.
17-latek przyznał się do popełnienia czynu. Niebawem podczas czynności procesowych usłyszy zarzut kradzieży, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5. Następnie przewieziony zostanie do młodzieżowego ośrodka wychowawczego.
Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
podkom. Marcin Świeży