W pierwszej rundzie Świątek nadspodziewanie długo, bo prawie dwie godziny, męczyła się ze 104. w światowym rankingu Rosjanką Kamillą Rachimową, którą ostatecznie pokonała 6:4, 7:6 (8-6). Shibahara, 217. na liście WTA, sprawiła jej znacznie mniej problemów.
26-letnia Japonka do turnieju głównego przebiła się przez kwalifikacje. W singlu nie ma na koncie żadnych sukcesów, ale jest mistrzynią French Open 2022 w mikście i finalistką Australian Open 2023 w deblu.
Ich mecz w zasadzie pozbawiony był historii. W pierwszym secie Shibahara zdołała wygrać zaledwie siedem piłek. Ambicji nie można jej jednak było odmówić. Na początku drugiej partii w końcu wygrała, trwającego 12 minut, gema. Publiczność zgotowała jej owację.
Później znów na korcie dominowała podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego. Do końca meczu oddała rywalce jeszcze osiem piłek.
Kolejną rywalką Świątek będzie w sobotę rozstawiona z numerem 25. Rosjanka Anastazja Pawluczenkowa lub Włoszka Elisabetta Cocciaretto.
W 2022 roku Świątek wygrała US Open. W poprzedniej edycji dotarła do 1/8 finału.
Wynik meczu 2. rundy singla kobiet:
Iga Świątek (Polska, 1) - Ena Shibahara (Japonia) 6:0, 6:1.(PAP)
wkp/ krys/