Lubelskie/ Do jednej godziny skrócił się czas oczekiwania na przejściu z Białorusią w Koroszczynie
W piątek w południe zawieszono do odwołania ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach (Podlaskie). To efekt ogłoszonej w czwartek decyzji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego podjętej – jak oświadczył minister – "z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa".
Jedynym działającym przejściem z Białorusią dla ruchu towarowego jest obecnie przejście Kukuryki-Kozłowicze, a dla ruchu osobowego przejście Terespol-Brześć. Odprawy tirów odbywają się na terminalu w Koroszczynie.
Rzecznik IAS w Lublinie przekazał, że w poniedziałek rano po białoruskiej stronie przejścia w Koroszczynie stoi ok. 80 pojazdów ciężarowych, a szacunkowy czas oczekiwania na wjazd do Polski wynosi 3 godziny.
Na wyjazd z Polski na Białoruś - podał – oczekuje ok. 40 ciężarówek, a czas oczekiwania to 1 godzina.
W niedzielę wieczorem po białoruskiej stronie przejścia stało ok. 100 tirów, przy czasie oczekiwania na wjazd do Polski wynoszącym 3 godziny. Natomiast w ośmiogodzinnej kolejce oczekujących na wyjazd z Polski stało ok. 320 ciężarówek.
Od 9 listopada 2021 r. z powodu kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej zawieszono odprawy na przejściu granicznym w Kuźnicy (Podlaskie). SG informowała wówczas, że strona polska została zmuszana do takich działań w związku z brakiem reakcji strony białoruskiej na próby bezprawnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej przez zorganizowane grupy nielegalnych migrantów właśnie w rejonie drogowego przejścia w Kuźnicy.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ ok/